recenzje planszówek,  wszystkie

Boss Monster: Następny poziom – recenzja

https://planszowkiwedwoje.pl/2017/05/boss-monster-nastepny-poziom-recenzja.html

Boss Monster: Następny poziom to druga odsłona serii. Zasady zabawy pozostają bez zmian, gra wprowadza jednak kilka nowinek. Dlatego zdecydowaliśmy się więc na trochę krótszą formę recenzji, którą znacie z naszych opisów różnych dodatków. Jeśli nie graliście w pierwszą wersję Boss Monstera, to rzućcie okiem na tekst, w którym ją ocenialiśmy.

Wiek: 13+

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: ok. 30 minut

Wydawca: Fabryka Kart Trefl-Kraków

Tematyka: budowa podziemi, gry 8-bitowe

Główna mechanika: zagrywanie kart, zarządzanie ręką, eliminacja graczy

Grę przekazała nam Fabryka Kart Trefl-Kraków.

Recenzję pierwszej części gry przeczytacie tutaj. Na blogu znajdziecie też recenzję dodatku Niezbędnik bohatera.

Zawartość:

Wiktor:

Boss Monster: Następny poziom otrzymał szare, obdrapane pudełko. Zabieg jest celowy, ale po rozpakowaniu paczki przez chwilę sprawdzałem, czy to czasami nie uszkodzenie z transportu. Gra zawiera 160 nowych kart, w tym 12 bossów. Warto wspomnieć, że wszystkie różnią się od tych z pierwszej podstawki. Dzięki temu fani Boss Monstera bez obaw mogą sięgnąć też po Następny poziom. W pudełku znalazła się również karta pomocy, która opisuje przygotowanie oraz przebieg zabawy, a także przypomina kilka ważnych zasad związanych z czarami i kolejnością.

Niestety również w tej wersji Boss Monstera zastosowano wypraskę z podstawki, która nie jest najlepsza. Zawartość wyciąga się trochę problematycznie, a kartonik pod ich naciskiem od nowości jest trochę powyginany. Oczywiście by zachować spójność z pierwszą grą karty mają utrzymane w tym samym stylu grafiki oraz czarne ramki (tych ostatnich miłośnikiem nie jestem).

W skrócie: pod kątem zawartości Boss Monster: Następny poziom to po prostu druga wersja klasycznego Boss Monstera.

Kasia:

Właściwie dodam tylko, że ilustracje na kartach są równie dobre jak w pierwszej części, więc po wymieszaniu kart wszystko będzie bardzo spójnie wyglądać. Szkoda jedynie, że nie wyciągnięto wniosków odnośnie wypraski i powtórzono rozwiązanie, które nie do końca się sprawdza.

Ocena Wiktora: 7/10

Ocena Kasi: 6,5/10

Co nowego?

Wiktor:

Kilka rzeczy. Przede wszystkim nowi bossowie. To akurat bardzo fajna sprawa, bo narzekałem na nich w podstawce. Większość postaci, w które przyjdzie się wcielić graczom, ma stałe zdolności działające do końca gry. Jak już wspominałem, w pudełku są też nowe karty czarów, komnat i bohaterów. Ci ostatni doczekali się nowego typu – specjalnych herosów, którzy posiadają własne umiejętności i dwa typy skarbów, które ich wabią.

Następny poziom to inna gra niż klasyczny Boss Monster, ale też taka sama. Brzmi zawile? Mechanika pozostała bez zmian, ale wymieniono wszystkie karty, a i dodano kilka smaczków. Patrząc pod tym kątem decydując się na zakup którejś z wersji wybrałbym tę nowszą.

Ocena Wiktora: 8/10

Ocena Kasi: 7/10

Wrażenia:

Wiktor:

Odniosłem wrażenie, że jest tu trochę więcej interakcji niż w pierwszej wersji gry. Umożliwiają ją nie tylko czary i komnaty, ale też bohaterowie specjalni, na których zdolności mogą wpływać inni gracze. Odpowiednie budowanie i planowanie swoich podziemi to wciąż najważniejsza część zabawy, która dostarcza sporo frajdy. Nowe komnaty pozwalają na wyszukiwanie kolejnych kombinacji i połączeń, tak by bez większych problemów pokonywać coraz potężniejszych bohaterów.

Boss Monster: Następny poziom nie budzi wielkich emocji i nie wywołuje wypieków na twarzy, ale czas przy kartach spędza się przyjemnie. Zasady zabawy nie są trudne, chociaż odrobinę uwagi trzeba poświęcić momentom zagrywania czarów, z którymi na początku mieliśmy trochę problemów. Wynikało to z pobieżnego przejrzenia instrukcji, co okazało się błędem – od ostatniej partii Boss Monstera minęło trochę czasu i musiałem porządnie odświeżyć sobie reguły.

Podobnie jak i w podstawkę, tak i w Następny poziom dobrze grało mi się we dwoje. Mniejsza liczba przeciwników pozwalała też trochę bardziej kontrolować grę, bez strachu, że za chwilę wszyscy skupią się na mnie, jeśli będę najbliżej zwycięstwa.

Ponownie na kartach znalazły się pełne pikseli, ale przyjemne dla oka ilustracje. Podoba mi się, że różnią się od siebie szczegółami – postaci na kartach o tych samych nazwach są w trochę innych pozach i miejscach. Podobne smaczki można znaleźć wśród bohaterów, z których część da się skojarzyć z osobami/postaciami znanymi z popkultury czy nawet świata polityki.

Kasia:

Boss Monster: Następny poziom to po prostu więcej Boss Monstera. Moje wrażenia z rozgrywek prawie nie różniły się od tego co odczuwałam grając w podstawkę. Pojawiające się tu i ówdzie niewielkie nowości mogą być więc ciekawostką, drobnym urozmaiceniem, ale nie wpływają na odbiór gry. Nie jest to wadą, jeśli lubi się podstawkę i nie oczekuje rewolucji w mechanice.

Chyba najistotniejszą zaletą Boss Monstera był dla mnie potencjał do wrednych zagrań. W tym rozszerzeniu również go nie brakuje, więc warto przygotować się na dawkę negatywnej interakcji. Co za tym idzie dobrze sprawdza się również w wariancie dwuosobowym, kiedy nie może być mowy o zjawiskach w rodzaju kingmakingu.

Sądzę, że Następny poziom ma tę samą przypadłość co pierwsza odsłona, czyli po pewnym czasie przestaje już budzić takie emocje. Ale jednocześnie sam jest po trosze antidotum na tę dolegliwość, ponieważ pozwala pokombinować z łączeniem kart z obu pudełek.

Ocena Wiktora: 7/10

Ocena Kasi: 7/10  

Ocena:

Wiktor:

Boss Monster: Następny poziom to według mnie troszkę lepsza wersja pierwszej podstawki. Nowe zdolności bossów oraz bohaterów sprawdzają się dobrze, a maszkary, w które wcielają się gracze wydają się bardziej użyteczne, niż te ze zwykłego Boss Monstera. Decydując się na zakup wybrałbym zdecydowanie nowszy Następny poziom. A co jeśli ktoś już posiada niewielkie czarne pudełko z grą? Jeśli często wraca na stół, to samodzielne rozszerzenie odświeży Wam ten tytuł i sprawdzi się dobrze. Zdecydowanie zwiększy pulę komnat i czarów, otworzy nowe możliwości. Tak czy inaczej, warto.

Kasia:

Pamiętam, że poznanie Boss Monstera i jego oryginalnego konceptu było dla mnie interesującym doświadczeniem. W przypadku Następnego poziomu nie może być już oczywiście mowy o tamtej świeżości, jest to raczej powtórka z rozrywki. Jest to jednak dobry dodatek, który trzyma poziom.

  • Dla kogo?

Dla: miłośników gier retro; fanów Boss Monstera; chcących wcielić się w złego potwora, a nie dobrych bohaterów

Plusy:

  • rozszerza pulę kart z podstawki
  • stanowi samodzielną grę
  • dobrze działa we dwoje
  • wprowadza trochę nowości

Minusy:

  • kiepska wypraska
  • z czasem powszednieje

Grę przekazało nam wydawnictwo Fabryka Kart Trefl-Kraków. Dziękujemy!

https://www.facebook.com/TreflJokerLine

5 komentarzy

  • Unknown

    Czyli jeżeli nie posiadam podstawki to lepiej kupić "Następny Poziom"?
    A dodatki? Lepiej poczekać aż wyjdą nowe czy te stare będą kompatybilne?
    Jak z ewentualnym rozdzielaniem dodatków? Są one ładnie pooznakowane czy trzeba wg listy każdej karty szukać?

    • Planszówki we dwoje

      Hej, wybacz tak późną odpowiedź, aczkolwiek 24 byliśmy zaaferowani przygotowaniami do świąt ;). Mając wybór brałbym Następny Poziom, to po prostu lepsza podstawka. Dodatki są kompatybilne z oboma zestawami (i pewnie wszystkie kolejne też będą). Karty mają oznaczenia na dole, które pozwalają je rozróżnić (widać też u nas na niektórych fotkach, na samym dole po lewej stronie, np. TNL003 itd.).
      – W.

  • Kryspin

    Ta gra ma dla nie, podobnie jak jej poprzedniczka, jedną podstawową wadę, która sprawia, że odechciewa mi się w nią grać – jak nie trafisz w drafcie kart, które pasywnie dodają czary kiedy zostanie spełniony jakiś warunek w grze, to jesteś głęboko w czarnej dziurze i masz zagwarantowane, że partii nie wygrasz. Tak zwana głupia losowa gra 🙂

    • Planszówki we dwoje

      Aż takiej zależności między zwycięstwem i czarami nie zauważyłem, ale faktycznie fajnie je mieć, szczególnie w późniejszych etapach. Skoro pierwsza część Ci nie podeszła, to nie ma co sięgać po drugą, wrażenia będą podobne 😉

      – W.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.